niedziela, 5 sierpnia 2018

Wielki Kanion Kolorado, U.S. Route 66 - maj 2018 (USA)

Dwa spojrzenia na Wielki Kanion (Grand Canyon), przez który przepływa rzeka Kolorado (Colorado River). Najpierw udajemy się na północ. Obszar North Rim jest bardziej dziki i mniej zaludniony. Jedziemy malowniczą drogą otoczoną przez gęste lasy iglaste. Na miejscu znajduje się ukryta wśród drzew baza turystyczna. W klimatycznych drewnianych budynkach otrzymamy niezbędne informacje, kupimy pamiątki oraz ekwipunek, zjemy, przenocujemy, skorzystamy z toalety itd... A gdy kończy się las, pojawia się wielka głęboka szpara. Różnokolorowe skały spadają stromo w głąb ziemi. Po horyzont rozciąga się zaorane gigantyczne pole olbrzyma. Wzbiera we mnie chęć skoku. Niesamowita nauka latania wśród wysokich ścian.

Obszary widokowo-krajoznawcze North Rim i South Rim znajdują się na terenie Grand Canyon National Park. Odległość między nimi w linii prostej to około 16 kilometrów. Linia krzywa to już zupełnie inna historia. Z North Rim jedziemy na południe do Flagstaff. Tutaj w motelu "Budget Inn" (South Milton Road) spędzamy dwie noce. Nie wyróżnia się on niczym szczególnym. Taki amerykański standard z dolnych partii średniej półki. Jest naszą bazą wypadową do South Rim. Natomiast Flagstaff to wyjątkowo ciekawe miasto, na które niestety nie mamy czasu. Leży przy U.S. Route 66, jest prężnym ośrodkiem akademickim (Uniwersytet Północnej Arizony) i posiada kilka małych browarów.
Próbujemy piwo w dwóch: "Mother Road Brewing Company" (South Mikes Pike Street) i "Beaver Street Brewery" (South Beaver Street). Ten pierwszy lubi eksperymentować i to fajnie czuć w ustach. Drugi jest raczej zachowawczy, ale też dobrze smakuje.

South Rim ma mocno rozbudowaną infrastrukturę turystyczną. Przy samym kanionie znajduje się miejscowość Grand Canyon Village i to w niej odbywa się główna obsługa przyjezdnych. Posiada ona własną stację kolejową, a transport po okolicznych atrakcjach obsługują wolne od opłaty autobusy.
Dojeżdżamy do parkingu, robimy parę kroków i naszym oczom znów ukazuje się gigantyczna szpara. Ale tym razem trochę bardziej rozłożysta. Ląd się kończy na krawędzi głębokiej otchłani, a dalej po horyzont orze wspomniany wcześniej gigant. Delektuję się tym widokiem aż do majestatycznych promieni zachodzącego słońca...

Podróż z Page do North Rim. Navajo Bridges oraz...

...rzeka Kolorado.

North Rim i Grand Canyon National Park...











Podróż z North Rim do Flagstaff...


Flagstaff...



South Rim Grand Canyon National Park...








Z Flagstaff jedziemy do Las Vegas. Część podróży pokonujemy jadąc U.S. Route 66. Typowa amerykańska droga podobna do wielu innych. Wijący się asfalt z legendą, o której przypominają gdzieniegdzie sklepy z pamiątkami. Mały ruch pozwala na chwilę zadumy. Amerykański sen na jawie. Tylko ta Ameryka jakaś taka zwyczajna. Czasami swojska, czasami przewidywalnie dziwna. Dawne czasy płynnie przechodzą we współczesność. Urzeczywistniony dotyk setek filmowych obrazów. Odarty z iluzji ukazuje surowe życie w wielkim kraju gdzieś na końcu świata.

U.S. Route 66.

Podróż U.S. Route 66 pomiędzy Flagstaff a Kingman...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku, Twój komentarz zostanie dodany po zatwierdzeniu.